Fabuła "DOW"

Właśnie nastąpił rok 2006, ludzie hucznie świętowali na ulicach miast i opijali nowy rok kalendarzowy.  W pewnym momencie w mediach pojawiły się informacje o zdetonowanych głowicach rakietowych na terenie Stanów Zjednoczonych. Po dniach, a następnie tygodniach zaczęły przychodzić coraz to nowsze informacje na temat skutków tych wybuchów. Media tworzyły reportaże o zwierzętach, głównie psach, które zaczęły mówić i zachowywać się tak jak ludzie. W internecie pojawiły się również tajemnicze fotografie na których można było zauważyć coś..... dziwnego.... nie można było tego inaczej opisać; Media, oraz inne źródła z których można było czerpać informacje tłumaczyły to tym, że to fałszywe i wyimaginowane fotografie, lecz na ich nieszczęście w USA dochodziło do nie wytłumaczalnych zaginięć ludzi. Twierdzono, że udomowione psy porywają swoich właścicieli i zabijają ich w lesie. Kolejne plotki mówiły o mutantach, które atakują stadami, lub w pojedynkę wieczorami, a za dnia chowają się w lasach. To wszystko w późniejszym czasie okazało się realne. Rząd USA wprowadził stan wyjątkowy, lecz nie trwał on długo... Bestie w mgnieniu oka zarażały i zabijały mieszkańców miast, wsi. Po pewnym czasie rząd USA upadł i jego tereny, oraz pobliskie terytoria zostały skażone przez mutanty i zarażonych ludzi. Świat na wieść o tym wydarzeniu wpadł w panikę. Ludzie rozpoczęli demonstracje, które przeradzały się w prawdziwą rzeź z rządem, prowadzono wszelakie rabunki, okradano i zabijano. W międzyczasie psy które przejęły zdolności ludzkie zaczęły się gromadzić w grupy i radzić sobie tak samo jak ludzie. Niespodziewanie zaraza z Ameryki Północnej i Południowej przedostała się na resztę kontynentów czyniąc spustoszenie...